Zwiadowcy w Lasku Osobowickim się spotkali i działanie kompasu rozkminiali.
Uczyli się wyznaczać azymut i rozpoznawać strony świata (rozpoczynając sprawność),
By orientacji mistrzem być na lata.
Z wyznaczonym azymutem
poszli do lasu - noga za nogą, but za butem.
A w międzyczasie aktywności były: gry, zabawy, przekazanie sprawności do realizacji
i ognisko kielbaskowe by się chłopaki posiliły.
Komentarze
Prześlij komentarz